U17: ''Wielki niedosyt" - Juniorzy młodsi remisują w Radzionkowie - Akademia Piłkarska Ruch Chorzów
U17: ''Wielki niedosyt" - Juniorzy młodsi remisują w Radzionkowie
I Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
Ruch Radzionków - Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
Bramka: Łukowiak
Ruch: Liber, Latusek, Kaczor, Czarnobaj, Skrabski ( Lenert 70’), Brusik ( Sonita 70’), Muskietorz, Sabiniok, Gielza, Traczyk (Wysokiński 89’), Łukowiak; trener: Jakub Brzozowski
Rezerwowi: Sektas, Krzempek, Cierpioł
Trener Jakub Brzozowski: Wielki niedosyt to na pewno określenie, które będzie towarzyszyło nam po dzisiejszym meczu. Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie, szybko strzeliliśmy bramkę i tworzyliśmy sobie kolejne sytuacje, tylko brakowało odpowiedniego wykończenia, a może też i trochę szczęścia, bo nie jestem w stanie wytłumaczyć jak mogliśmy dzisiejsze spotkanie tylko zremisować. Zespół z Radzionkowa w 1 połowie nie oddał ani jednego strzału, ich gra ograniczała się tylko do przesuwania na własnej połowie, próby odbioru i kontrataku, natomiast świetnie neutralizowaliśmy ich poczynania. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, dalej tworzyliśmy sobie kolejne akcje i dalej nie potrafiliśmy zdobyć bramki po kolejnych bardzo dobrych sytuacjach, nasz przeciwnik dalej ograniczał się jedynie do wybijania dalszych piłek na naszą połowę i szukania błędów w naszej obronie, tak też się stało w 85 minucie, po kolejnym wybiciu piłki przez drużynę z Radzionkowa popełniliśmy błąd, przeciwnik to wykorzystał, oddał pierwszy celny strzał na bramkę i zdobył wyrównującego gola. Mimo straconej bramki nie załamaliśmy się. Chcieliśmy tylko i wyłącznie wygrać ten mecz i ruszyliśmy do ataku po zwycięską bramkę. Po jednym z ataków wychodziliśmy z bardzo dobrą sytuacją i gdy obrońca z Radzionkowa nie był nam w stanie odebrać piłki, postanowił w bardzo brutalny sposób kopnąć naszego zawodnika po czym dostał w pełni zasłużoną czerwoną kartkę, bo atak był z całkowitą premedytacją bez szans na trafienie w piłkę. Grając w przewadze stworzyliśmy sobie jeszcze dwie doskonałe sytuacje, po których kolejny raz nie udało nam się zdobyć bramki. Chciałem podziękować całej drużynie, bo zagrała dzisiaj bardzo dobre spotkanie i robiła wszystko żeby zdobyć 3 punkty, ale tak jak wspominałem na początku, rażąca nieskuteczność i brak szczęścia w niektórych sytuacjach doprowadziły do tego że przy wyniku 1-0 nie zdobyliśmy kolejnych bramek, które na pewno z przebiegu spotkania mocno nam się należały. Tak się jednak nie stało i do Chorzowa wracamy z 1 punktem, mam nadzieję że złość, która towarzyszy nam po tym meczu zostanie odpowiednio skumulowana na nadchodzący mecz z Odrą Wodzisław.